7,5 tygodnia to czas szczenięcych zabaw, beztroskiego brykania po łące i spania bądź gdzie...
Jedzenia kilka razy dziennie, zbierania wszystkiego co na ziemi, gonienia koziołka, albo tarmoszenia pluszaków.
Dziś odjechała do nowego domu ARKADIA
Trzymam kciuki za bezbolesne przeżycie rozstania z matką i rodzeństwem.
Pojechała do koleżanki jamniczki i borzojki.
W dalszym ciągu na nowych właścicieli czekają chłopaki...
Serdecznie zapraszamy miłośników rasy.
Poniżej fotki z dzisiejszego beztroskiego brykania.
Przedstawiam opis z przeglądu miotu, na którym w ostatni poniedziałek stawiły się moje maluchy.
Podróż autem około 30 km w obie strony zniosły bezproblemowo i spokojnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz